Informacje

  • Wszystkie kilometry: 8745.53 km
  • Km w terenie: 0.00 km (0.00%)
  • Czas na rowerze: 12d 14h 58m
  • Prędkość średnia: 28.87 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gkacper.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

100-199km

Dystans całkowity:1327.13 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:43:42
Średnia prędkość:30.37 km/h
Maksymalna prędkość:57.41 km/h
Maks. tętno maksymalne:189 (94 %)
Maks. tętno średnie:164 (82 %)
Suma kalorii:34167 kcal
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:110.59 km i 3h 38m
Więcej statystyk
Niedziela, 2 czerwca 2013 Kategoria 100-199km, Trening

Trening Serock-Nowy Dwór Mazowiecki

Przed wyjazdem okazało się że pulsometr nie chce mi się synchronizować z opaską, czego powodem była wyczerpana bateria w opasce, więc na samym początku pojechałem do sklepu aby taką baterię zakupić.
Ogólnie jechało się bardzo dobrze, głównie dlatego że było praktycznie bezwietrznie. Udało mi się uzyskać dzięki temu najwyższą średnią w tym sezonie i to od razu na setce.
  • DST 103.48km
  • Czas 03:18
  • VAVG 31.36km/h
  • VMAX 45.61km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 179 ( 89%)
  • HRavg 159 ( 79%)
  • Kalorie 2789kcal
  • Sprzęt Srebrna strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 19 maja 2013 Kategoria 100-199km, Trening

Trening Kołbiel - Góra Kalwaria

Pierwszą część pod wiatr (do Kołbieli), przejechałem całkiem sprawnie, jak na jazdę pod wiatr, z tym że miałem dziwnie zaniżony puls i miałem wrażenie jak bym nie miał pełnej mocy w zanadrzu. Dodatkowo na ok 10 kilometrze złapał mnie skurcz w lewej łydce i trzymał mnie tak przez ok godzinę (na szczęście nie miał większego wpływu na moje tempo), po czy przestał być odczuwalny. Na dk50 miałem odczuwalny boczny wiatr, przez który trochę mnie nosiło po drodze, ale za to mogłem rozwiać przyzwoite prędkości. Po podjeździe przed Górą Kalwarią, puls zaczął wracać do normy, a nawet zaczął powoli rosnąć by już w Warszawie, przy normalnym tempie miałem HR w okolicy 170 BPS i pojawiło się zmęczenie, prawdopodobnie przez przegrzanie (wiatr tak nie chłodził, a temperatura była dość wysoka) i odwodnienie. Końcówkę już tak naprawdę jechałem na "oparach" i to dodatkowo trochę pod wiatr (od wjazdu na most Poniatowskiego).
  • DST 106.43km
  • Czas 03:34
  • VAVG 29.84km/h
  • VMAX 53.75km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • HRmax 177 ( 88%)
  • HRavg 153 ( 76%)
  • Kalorie 2902kcal
  • Sprzęt Srebrna strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 maja 2013 Kategoria 100-199km, Trening

Trening Serock-Nowy Dwór Mazowiecki

Pierwsza setka w tym sezonie. Do Serocka jechało się całkiem sprawnie, czasem tylko przy samym Zegrzu (jeszcze przed rondem) trochę zawiało. Od Serocka do NDM wiatr dał mi nieźle w kość, a dodatkowo jest tam też kilka podjazdów, które jeszcze bardziej spotęgowały jego siłę. Z NDM do Jabłonnej wiatr przyjemnie zawiewał w plecy, dzięki czemu uzyskiwałem całkiem fajne prędkości. Od Legionowa zacząłem odczuwać zmęczenie, które miało wpływ na moje tempo i tak już do samego końca. Jak na pierwszą setkę w sezonie tempo było nie najgorsze, chociaż okupione było sporym wysiłkiem.
/4256872
  • DST 107.86km
  • Czas 03:41
  • VAVG 29.28km/h
  • VMAX 41.88km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 179 ( 89%)
  • HRavg 164 ( 82%)
  • Kalorie 3277kcal
  • Sprzęt Srebrna strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 12 sierpnia 2012 Kategoria 100-199km, Trening

Trening Wyszków

Nie sądziłem że już w sierpniu będę musiał założyć cieplejszy zestaw ubrań. Do Zegrza wiatr miał małe problemy z przedarciem się przez zasłonę lasu, więc jechało się całkiem sprawnie, choć bez szału. Potem do samego Wyszkowa, wiatr skutecznie utrudniał mi jazdę. Dodatkowo na drodze 62, która jest bardzo dobrej jakości, nie dość że jedzie się praktycznie na otwartej przestrzeni (czyli wiatr może sobie wiać tak jak chce), to jeszcze cały czas jest delikatny podjazd (o ile nie ma jakiegoś mocniejszego podjazdu) i tylko bardzo rzadko pojawia się jakiś zjazd. Nic dziwnego że Wyszków nazywa się Wyszków, a nie Niszków ;). Za Wyszkowem dostałem wiatr w plecy oraz drogę o doskonałej jakości (czytaj ekspresówkę ;)), co skutkowało podwyższeniem prędkości o ok 10 km/h, praktycznie do samego domu. Jedynie pod koniec w Markach musiałem się kilka razy zatrzymać na czerwonym świetle oraz oczywiście przebicie się przez Ząbki siłą rzeczy musiało być wolniejsze niż jazda po ekspresówce ;P.
  • DST 110.58km
  • Czas 03:34
  • VAVG 31.00km/h
  • VMAX 46.07km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 173 ( 86%)
  • HRavg 151 ( 75%)
  • Kalorie 2532kcal
  • Sprzęt Srebrna strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 10 sierpnia 2012 Kategoria 100-199km, Trening

Trening Kampnos

Trasą jechałem już w zeszłym sezonie, ale w tym dzieje się to pierwszy raz. A podkusiła mnie aura, by się tą trasą przejechać, a konkretnie kierunek wiatru z zachodu. Na początku trzeba się przebić przez całą Warszawę, co jest niezłym treningiem interwałowym. Zaletą tego rozwiązania było to, że w miejskiej zabudowie praktycznie nie ma znaczenia kierunek wiatru. Dopiero za wiaduktem nad S8 zacząłem odczuwać siłę (a była nie mała) oraz kierunek wiatru i tak aż do Leszna. Stamtąd aż do NDM jedzie się głównie w osłonie lasu i tylko na otwartych przestrzeniach odczuwa się boczny (zachodni) wiatr. Od NDM do samych Marek miałem już wiatr w plecy. Tylko w Legionowie czasami zawirowania powietrza dawały w twarz. Radzymińską jechało się całkiem nieźle, wiatr był praktycznie nie odczuwalny.
  • DST 110.28km
  • Czas 03:42
  • VAVG 29.81km/h
  • VMAX 55.34km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 183 ( 91%)
  • HRavg 153 ( 76%)
  • Kalorie 2830kcal
  • Sprzęt Srebrna strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 sierpnia 2012 Kategoria 100-199km, Trening

Trening Kołbiel-Góra Kalwaria

Z południowego-wschodu wiał dziś dość silny wiatr, czyli do Kołbieli miałem wiatr w twarz. Jakieś 5km do Kołbieli pociągnął mnie na kole pewien "doświadczony" kolarz. Dalej już było z wiatrem jednak przed samą Górą Kalwarią spotkałem pielgrzymkę i ruch odbywał się wahadłowo, natomiast w samej Górze Kalwarii był chyba jakiś wyścig kolarski i przez pewien odcinek też ruch odbywał się wahadłowo. Pod sam koniec zaczęło mnie odcinać i nawet przy niewielkich prędkościach puls miałem w okolicach 175 BPM, prawdopodobnie z powodu wysokiej temperatury i odwodnienia oraz pewnie też wmordewind swoje do tego dorzucił.
  • DST 106.29km
  • Czas 03:35
  • VAVG 29.66km/h
  • VMAX 52.69km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • HRmax 188 ( 94%)
  • HRavg 161 ( 80%)
  • Kalorie 2827kcal
  • Sprzęt Srebrna strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 22 lipca 2012 Kategoria 100-199km, Trening

Trening Serock-Nowy Dwór Maz

Praca i kiepska pogoda spowodowała, że miałem tygodniową przerwę od jeżdżenia. Dodatkowo bardzo dawno, czyli ok 1,5 miesiąca, nie robiłem żadnej trasy 100+.
Warunki pogodowe były całkiem niezłe, nie za mocny wiatr SE i tylko z początku odczuwalne "ostre" powietrze. Do Nowego Dworu, dzielnie walczyłem z przeciwnym wiatrem, czego owocem była średnia w okolicy 30 km/h, natomiast od Nowego Dworu wiatr stał się moim sprzymierzeńcem. Dodatkowo między Nowym Dworem a Jabłonną, spotkałem innego mocnego kolarza, któremu siedząc na kole, przejechałem ten odcinek ze średnią ok 40km/h. Resztę trasy pokonałem już wolniej, ale mimo wszystko na tyle szybko by utrzymać wypracowaną średnią na tym szybkim odcinku. W Ząbkach zrobiłem jeszcze dodatkową pętle by dobić do 100 km, bo normalnie by mi zabrakło ok 1 km.
  • DST 102.29km
  • Czas 03:15
  • VAVG 31.47km/h
  • VMAX 44.30km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 189 ( 94%)
  • HRavg 161 ( 80%)
  • Kalorie 2577kcal
  • Sprzęt Srebrna strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 7 czerwca 2012 Kategoria 100-199km, Trening

Trening Serock-Nowy Dwór Maz

Prognozy pogody nie mogły się dziś zdecydować z której strony będzie wiać, więc musiałem wybrać jakąś trasę na czuja. Jak się później okazało wiatr przez większość trasy za specjalnie nie przeszkadzał, tylko w paru momentach mnie trochę spowalniał, ale za to nie mogłem liczyć na jego pomoc.
Gdzieś przed Nowym Dworem, w czasie gdy jadłem batonika, minęła mnie grupa (7-8 osób) z Ronda Babki. Jak tylko skończyłem, podczepiłem się z tyłu i parę kilometrów jechałem z nimi (prędkość rzędu 35-40 km/h) , po czym grupa zjechała w boczną uliczkę. Zaraz po zjeździe na trasę 630 dopadł mnie ok 20-30 osobowy peleton, który w czasie wyprzedzania mnie jechał ok 40-45 km/h. Podjąłem próbę podczepienia się pod nich, ale wskazanie 183 (91%) na pulsometrze ostudziło mój zapał. Pogonie za tymi peletonami zmęczyły trochę moje nogi i do końca trasy moje tempo delikatnie spadło.
W Jabłonnej z powodu Bożego Ciała musiałem zmodyfikować moją trasę i pojechać przez Chotomów i Legionowo, a potem na Marki.
  • DST 112.28km
  • Czas 03:28
  • VAVG 32.39km/h
  • VMAX 45.16km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 183 ( 91%)
  • HRavg 154 ( 77%)
  • Kalorie 2641kcal
  • Sprzęt Srebrna strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 30 maja 2012 Kategoria Trening, 100-199km

Trening Nasielsk

Dość długa trasa jak na trening, ale chciałem zakończyć maj jakimś ładnym wynikiem. Powietrze było dość "ostre", dlatego mimo że było ok 15*C, to temperatura odczuwalna wydawała się być niższa (w szczególności gdy jechało się pod wiatr).
Trasa nad Zegrze wydaję się być z każdym treningiem coraz bardziej zniszczona, na szczęście wiatr na niej za bardzo nie przeszkadzał. Dopiero na trasie do Serocka wmordewind dał się we znaki i tak aż do Nasielska, do którego prowadzi całkiem przyjemna droga, o małym natężeniu ruchu. Za Nasielskiem wiało już bardziej od boku i dało się jechać już trochę szybciej. Od 7/E77 wiało już w plecy i tak było już do końca. Na światłach w Legionowie i w Markach dałem chwilę odpocząć moim plecom, bo na całej trasie nie zatrzymywałem się ani razu na odpoczynek (jest to do tej pory mój najdłuższy dystans bez odpoczynku).
  • DST 145.46km
  • Czas 04:45
  • VAVG 30.62km/h
  • VMAX 52.69km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 167 ( 83%)
  • HRavg 147 ( 73%)
  • Kalorie 3428kcal
  • Sprzęt Srebrna strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 19 maja 2012 Kategoria 100-199km, Trening

Trening Kołbiel-Góra Kalwaria

Bardzo przyjemna jazda o dość wysokiej intensywności, dzięki czemu udało mi się pobić wszystkie moje rekordy na endomondo.
Do końca DK17 miałem wiatr czołowy jednak nie przeszkadzał zbytnio i zjeżdżając z siedemnastki miałem średnią ok 29.5 km/h. Potem to już sama przyjemność, prędkości udawało mi się często utrzymywać między 35-40 km/h i nie odcięło mi prądu za Górą Kalwarią tak jak ostatnio, gdy jechałem tę trasę. W Warszawie stan dróg i światła już uniemożliwiły tak szybą i płynną jazdę, ale też było nieźle. Dość zabawną sytuację miałem pod mostem Poniatowskiego, nie zauważyłem zjazdu z Wisłostrady na most i kręciłem się parę razy na rondzie:)
Na ten trening ubrałem się na długi rękaw (i nogawki), bo jak wyjeżdżałem z domu było ok 18*C, jednak dość szybko temperatura się podniosła w okolice 20*C (lub więcej), a powietrze przestało być tak "ostre" i zaczęło mi być trochę za gorąco, ale nie na tyle bym musiał się przebierać.
Maksymalne Tętno 181BPM nabyłem prawdopodobnie gdy mijałem patrol drogówki przed Konstancinem i myślałem że policjant do mnie macha lizakiem ;)
  • DST 106.50km
  • Czas 03:25
  • VAVG 31.17km/h
  • VMAX 53.75km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 181 ( 90%)
  • HRavg 156 ( 78%)
  • Kalorie 2669kcal
  • Sprzęt Srebrna strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl