Trening Józefów
Ostatnio zauważyłem że po wypadzie do Powsina, całkiem sporo obniżył mi się puls, a przynajmniej jest stosunkowo niski na początku treningu.
Jak wyjeżdżałem z domu było słonecznie, ale prognozy zapowiadały burze, więc trochę ryzykowałem. Mimo wiatru jechało się całkiem sprawnie. Dopiero jak skręciłem w Wiązownej na Józefów, mym oczom ukazały się ciemne, burzowe chmury, więc podkręciłem trochę tempo. Gdzieś w 1/3 drogi Józefów-mój dom zaczęło delikatnie "pokapywać" i coraz bardziej grzmieć za plecami. Na wysokości Park&Ride;, troszeczkę mocniej pokapało i chciałem już gdzieś się chować, ale zaryzykowałem jazdę dalej i jak się potem okazało, słusznie. Na sam koniec "postałem" trochę na Żołnierskiej.
Jak wyjeżdżałem z domu było słonecznie, ale prognozy zapowiadały burze, więc trochę ryzykowałem. Mimo wiatru jechało się całkiem sprawnie. Dopiero jak skręciłem w Wiązownej na Józefów, mym oczom ukazały się ciemne, burzowe chmury, więc podkręciłem trochę tempo. Gdzieś w 1/3 drogi Józefów-mój dom zaczęło delikatnie "pokapywać" i coraz bardziej grzmieć za plecami. Na wysokości Park&Ride;, troszeczkę mocniej pokapało i chciałem już gdzieś się chować, ale zaryzykowałem jazdę dalej i jak się potem okazało, słusznie. Na sam koniec "postałem" trochę na Żołnierskiej.
- DST 51.53km
- Czas 01:43
- VAVG 30.02km/h
- VMAX 43.46km/h
- Temperatura 19.0°C
- HRmax 179 ( 89%)
- HRavg 151 ( 75%)
- Kalorie 1415kcal
- Sprzęt Srebrna strzała
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj